Year: 2021

Rok: 2021

Męskie zdrowie + dobre piwo = lubelski Movember

Movember to coroczna akcja która zwraca uwagę na zagadnienia męskiego zdrowia – zwłaszcza te najpoważniejsze, a często ignorowane problemy onkologiczne. Profilaktyka męskiego raka bywa tematem tabu, jest często ignorowana do momentu, gdy jest zbyt późno na pomoc. Movember ma służyć właśnie temu, aby przypomnieć mężczyznom, że zdrowie jest męskie. Prawdziwy facet dba o innych – ale żeby to robić skutecznie musi dbać przede wszystkim o siebie samego. Właśnie dlatego w zakładzie barber lublin męski dobrostan stawiamy w samym centrum naszych działań.

Movember 2021 w Bluesie

W tym roku zaprosiliśmy do współpracy bardzo zaangażowanych i pełnych energii studentów zrzeszonych w lubelskim oddziale IFMSA Polska. Młodzi ludzie taktownie, lecz nadal na luzie, przedstawili wszystkim sposoby na skuteczne samobadanie jąder. Następnie podpowiedzieli na co zwrócić uwagę i jak postępować, jeśli coś nas zaniepokoi. Żeby gościom obecnym na evencie ułatwić przełknięcie trudnego tematu nasi przyjaciele z browaru Dziki Wschód zorganizowali beer tasting. Chyba dzięki czemu towarzystwo medyczne i barberskie bardzo szybko znalazło wspólny język.

Z chłopakami z browaru Dziki Wschód znamy się nie od dzisiaj – to w kooperacji z nimi stworzyliśmy piwo Cięta Riposta.

Poniżej fotorelacja z wydarzenia! Dzięki temu, że Lublin Blues Barbershop prowadzimy w lokalu, gdzie wcześniej był bluesowy pub w Lublinie, mamy wystarczająco przestrzeni do organizacji tego typu imprez. Na jednym wydarzeniu Movember na pewno się nie skończy!

Urodziny Lublin Blues Barbershop

Zobaczcie jak było na imprezie z okazji naszych urodzin! W sobotę 17 lipca świętowaliśmy rok działalności!

To już ponad rok, od kiedy możemy spełniać Wasze zboczone fryzjerskie zachcianki i nasze niezdrowe barberskie ambicje nie tylko w the Razor’s Edge Barbershop na Sławin 41, ale i w Lublin Blues Barbershop na Weteranów 26c.

Otworzyliśmy Bluesa tuż po pierwszym lokdałnie. Kiedy wszyscy cięli koszty – my powiększaliśmy drużynę.

To był trudny rok, fakt, ale pełen pozytywnych aspektów. Nauczyliśmy się bardzo dużo – o prowadzeniu biznesu, o koleżeństwie w zespole, o podwyższaniu poprzeczki – nawet kiedy czasem (ale tylko czasem!) się nie chce…

Ale wracając do samej imprezy w zeszłą sobotę: Przede wszystkim ogromne, ogromne podziękowania!

Wielkie dzięki!

Dzięki! Dla tych wszystkich, którzy przybyli i bawili się z nami. Ale i tych, którzy nie mogli być, ale pamiętali i słali dobre słowo różnymi kanałami. Dzięki za udostępnienia na socjalach, dziękujemy za telefony i wiadomości na messangerze, dzięki za udział w urodzinowej licytacji charytatywnej. Jesteście rewelacyjni!

Bardzo dziękujemy naszym przyjaciołom z Jameson Irish Whiskey. Powiem krótko: Wow.

Dziękujemy Barberstore.pl oraz Klaudii z Paranoja tattoo za fanty do licytacji charytatywnej. Zawsze można na Was liczyć!

Dziękujemy Dj Szela za muzykę. Każdy kawałek był jak strzał w dziesiątkę.

Marcin Raczkowski nie pierwszy raz udowodnił, że wie co robi – tym razem nie przy pozowanej sesji, ale przy fotografii reportażowej. Polecamy z nim współpracę w Waszych projektach. Górna półka, ręczymy za to!

Wyjątkowe podziękowania należą się Nikoli za organizację zbiórki charytatywnej. A teraz najlepsze: dla podopiecznych Radzyńskiego Stowarzyszenia Na Rzecz Zwierząt „Podaj Łapę!” zebraliśmy wspólnie… 2167 złotych! No słuchajcie: jedno wielkie chapeau bas!

Galeria:

Miłego oglądania zdjęć. Do zobaczenia u nas na fotelach, a za rok – na następnych urodzinach!

Praktyki fryzjerskie w Lublinie

Edukacja fryzjerska

Edukacja fryzjerska jest mega ważna. Zarówno ta, którą zdobywamy, jeżdżąc na szkolenia, pokazy, targi czy praktyki fryzjerskie. A nawet oglądając filmy na Youtube albo czytając branżową literaturę. Ale jest również ta ważniejsza edukacja – wiedza, którą sami dzielimy się z innymi.

Większość z nas jest w stanie osiągnąć biegłość w dziedzinie, której poświęcimy wystarczająco dużo czasu. Ale kiedy zaczynamy NAUCZAĆ – wkraczamy na zupełnie inny poziom sztuki, którą uprawiamy. Nauczając czegoś innych, możemy dostrzec niuanse, które do tej pory umykały nam przykryte rutyną. Możemy świadomie przemyśleć proces i elementy rzemiosła i udoskonalić je, widząc jego odbicie w oczach osób, które szkolimy.

Dlatego praktycznie od początku naszej działalności, kiedy jeszcze działaliśmy w jednym barbershopie, zachęcamy cały zespół nie tylko do pobierania nauki – ale również udzielania jej innym. Z pokorą, ale systematycznie. Bo wiemy, że nauczając – najwięcej uczymy się sami.

Szkolenia fryzjerskie w Lublinie

Właśnie dlatego szkolimy innych fryzjerów. Nauczamy osoby początkujące na kursie przygotowującym do egzaminu czeladniczego. Ale zapraszamy również młodzież w ramach “normalnych” praktyk szkolnych.

W tym roku znowu mieliśmy przyjemność dzielić się wiedzą z uczniami z Zespołu Szkół Odzieżowo – Włókienniczych w Lublinie. Praktyki fryzjerskie, co prawda przerwane na jesieni przez pandemię, skończyły się w lutym. Oprócz codziennego asystowania pracującym fryzjerom, dziewczęta pod naszą opieką mogły poznać kilka technik golenia brzytwą. mogły również przyjrzeć się od zaplecza życiu i działaniu profesjonalnego zakładu barberskiego oraz poznać kosmetyki na których pracujemy.

Sesja zdjęciowa w barbershopie

Miłym akcentem na koniec praktyk była sesja zdjęciowa, którą dla swoich koleżanek ze szkoły przygotowały uczennice z klasy technik fotografii i multimediów. Pod nadzorem nauczycieli Bartłomieja Żurawskiego i Michała Patronia przyszłe panie fotograf uwieczniły przyszłe panie fryzjerki. Jesteśmy pod dużym wrażeniem talentu i jednych i drugich!

Na same zdjęcia załapała się również ekipa z Bluesa, która razem z naszymi Klientami posłużyła za modeli do utworów fotograficznych wykonanych podczas sesji.

Poniżej kilka zdjęć Kingi Waryszak i Pauliny Pacek. A jeśli jesteś zainteresowany zdobywaniem wiedzy i szlifowaniem umiejętności pod naszym okiem, to odezwij się do nas naciskając na kontakt do barbershopu.

Olejek do brody „Blues”

Olejek do brody to jednak nadal podstawa w asortymencie każdego  brodacza poważnie myślącego o swoim zaroście. Balsamy, dedykowane pomady do brody, kosmetyki typu serum są oczywiście idealnym dopełnieniem pielęgnacji – ale to olejki do brody są najbardziej wszechstronnym narzędziem dla brodacza.

Olejek musi dbać i nie uczulać – stąd najlepsze są  te olejki bazujące na naturalnych składnikach. Musi dobrze pachnieć – z jednej strony subtelnie, aby nie przykryć innych zapachów, z drugiej na tyle wyraziście, aby był odczuwalny. Właśnie dlatego od początku naszej działalności postawiliśmy na produkty Męskiej Wyspy.

Lokalni producenci

Męska Wyspa tworzy produkty w oparciu o naturalne składniki. Męska Wyspa to firma bardzo solidna i spójna. Tam nie ma miejsca na chodzenie na skróty. W dodatku zaplecze firmy mieści się niedaleko Lublina, co doskonale wpisuje się w nasz lokalny patriotyzm, który tak lubimy podkreślać. Dla nas Lubelszczyzna jest osią naszego małego świata i kropka. Tu są nasi Klienci, tu są nasi Przyjaciele, tu żyjemy i tworzymy, więc w pierwszej kolejności stawiamy na partnerów z tych okolic.

Dlatego myśląc o naszym pierwszym olejku postawiliśmy na kooperację z Męską Wyspą. W naszym pierwszym barbershopie powstał olejek do brody „Razor’s Edge” i okazał się hitem. Zapach korzenny z nutami skóry, cytrusów i paczuli – to było właśnie to. Po olejku przyszedł czas na balsam i szampon o tym samym zapachu. Ale po pewnym czasie zapragnęliśmy czegoś więcej. Nowego, ale równie rozchwytywanego. 

Olejek do brody

Teraz – w naszym Lublin Blues Barbershop eksperymentowaliśmy z innymi zapachami. Chcieliśmy iść w stronę czegoś kwiecistego, jednocześnie męskiego, czego brakowało na rynku kosmetyków dla brodaczy. Stąd w nutach zapachowych górnych jest fiołek. W środkowych znajdzie się jaśmin. Ale wszystko jest podszyte męskim kopem: jest i piżmo, i zamsz, i drewno… Właśnie te kwiatowo-zamszowe zapachy sprawiają, że nowy olejek „Blues” jest strzałem w dziesiątkę. Spokojny i harmonijny, jak bluesowy rytm obiecujący przyjście wiosny. Przygotuj się, że twoja dziewczyna będzie wtulać się w twój policzek częściej niż dotychczas.

30 ml w butelce z ciemnego szkła, z pipetą jak wszystkie olejki Męskiej Wyspy. Do kupienia (i powąchania) bezpośrednio u nas w salonach. Zapraszamy!